Ja znowu miałem miły, udany dzień.
Po śniadaniu odrabiałem zaległe zajęcia z zumba. Później wyszedłem do ogrodu. Jak zwykle zaliczyłem dwie rundy spacerowe. Później wyszło słońce i zrobiło się gorąco. Wówczas m. in. siedziałem na fotelu i wystawiałem ciało do promieni słonecznych. Mamusia 💝😘💞" podlewała" ogród nie ściekając potem 😂 A to dlatego, że ma automatyczną podlewaczkę❗😉
Później jeździłem na wózku elektrycznym,, czytałem książkę i rozwiązywałem krzyżówki.
Byłem też "u fotografa"❗😂😂😂😂
Żartuję, to fotomontarz.
Ogród automatycznie podlewany
Great post!
OdpowiedzUsuńWildfiret