Kraków, 13.01.2021 Witam Was moje Kochane❗😘 / moi Kochani❗😉 Co u Was❓😮 Ja czuję się bardzo dobrze 😂 "Jestem zdrów jak ryba"❗🤣 Po śniadaniu i po zebraniu się "do kupy" 😉 , wyszedłem na spacer. Dziadek ❤😘 też poszedł załatwić "ważne sprawy" (zakupy itp), więc się rozdzieliliśmy. Śniegu nasypało w nocy, więc chciałem ulepić bałwana. Niestety, się nie udało z dwóch powodów: Nie schylę się na tyle, żeby ulepić podstawę bałwanową (pierwszą z trzech kuli) Nie miałem składników: węgla, marchewki na nos itp. Więc, z tych nerwów 😤 obrzuciłem śnieżkami pobliskie drzewo. Potem chodziłem - ostrożnie - po głównej alejce spacerowej, odgarniętej od śniegu. W mieszkaniu przebrałem się i zjadłem obiad, podgrzany przez Dziadka ❤😘 . W mieszkaniu zrobiłem jeszcze 3 fotografię. Poza tym czytałem książkę, oglądałem seriale i ćwiczyłem 💪😅 Os."Widok" otulone śniegiem selfie podczas spaceru Parafia św. Jana Kantego - widok z balkonu w moim pokoju selfie x2