30.06.2020

Poland 2020


Poddąbie, 30.06.2020

Witam Was moje Kochane ❗😘 / moi Kochani❗😏

Rano, umyłem się pod prysznicem. 
Pogoda była raczej barowa. Silnie wiało, na Bałtyku sztorm 4 w skali B. 
Siedziałem w domu/na tarasie. Chodziłem i trochę ćwiczyłem. Czytałem książkę "Droga do Gandolfo", rozwiązywałem krzyżówki i napisałem najnowsze opowiadanie "Idol z Rozpustki" w organizerze. 
Po południu poszedłem z Dziadkiem i Ciocia mi na Imieniny do Gospodyni Pani Lucyny😘  Były ciastka, ptasie mleczko i nalewka. 

Selfie 
Ciocia Irenka 💓😘
Ciocia Joasia 💓😘
Dziadek Andrzej 💓😘
Solenizantka Pani Lucynka💝😘
Zdjęcie nie z dzisiaj... 

Natchnienie MuzunguOrlika:


Idol z Rozpustki

Mosiężne latarnie na kamiennych słupkach oskrzydlające dojazd do Rozpustki stanowiły jedyne źródło światł, by ukazać zdenerwowanie malujące się na twarzy Gonuta
- Cholera jasna! Już po drugiej... Następnego piwa napije się za - nastąpiła chwila milczenia - 10 godzin!!! - Gonut był bardzo zdenerwowany. Chciał wywarzyć drzwi sklepu monopolowego, ale te twiły mocno w swych zawiasach nie dając się otworzyć. Skopał je jak tylko mógł i splunął gęstą śliną. Oddalił się na jakieś 100 - 200 metrów, gdzie znajdował się murek pod rozłożystą sosną. Usiadł na nim i odpalił szluga. Jego smak powoli go uspokoił.
Dobiegła go za to dudniącą muzyka. Poszedł za nią, jak pies za zapachem kiełbasy.
Muza dochodziła z baru "NR". W dodatku trwał tzw. "Happy hours" - Od 24 do 6 piwo za złotówkę!
Gonut wszedł do środka i usiadł przy barze. 
- Rekina proszę - zwrócił się do barmana. Ten napełnił kufel złocistym trunkiem i podał Gonutowi. Pianą zamoczył smolisty Wąs, który następnie z lubością oblizał.
Ten charakterystyczny, chemiczny smak wykrzywił mu gębę. Zapomniał o złości spowodowanej nieczynnym monopolowym.
W dodatku usiadł obok pewnej, atrakcyjnej kobiety, która kończyła drinka
- Stawiam kolejkę. Dla mnie drugi Rekin. A co dla Ciebie piękna nieznajoma?
- szelmowski uśmiech zagościł na jego twarzy.
- Limone drink, proszę. Nadia jestem. -
przedstawiła się. Następnie poskarżyła się - Ale upał. Wytrzymać się nie da...
Po mimo nocy, temperatura nie dawała się ochłodzić. 27 st. c - to była najniższa temperatura tej nocy.
- Co myślisz o tej wsi? - syptała Nadia. - Bo ja uważam, że należy stąd jak najszybciej spadać... 
- I co będziesz tam robić? Po około tygodniu pracy w klimatyzowanym biurze 18h/dobę w hałasie i smogu zatęsknisz za tą "dziurą" - przewidział Gonut. 
- A jaką masz inną alternatywę? 
- I owszem! Zamierzam tutaj otworzyć browar! Piwo będzie zawierało tylko trzy składniki: 
wodę, słód jęczmienny i chmiel. 
- Mogę zostać wspólniczką? - zapytała. 
- Widziałbym Cię raczej w reklamach, na bilbordach. Zgadzasz się na taki układ? 
- Jasne! A ile będę zarabiać i jak będzie się nazywać to piwo? 
- To zależy, czy pomysł wypali. Jeśli tak, to 50/50. Będziemy się dzielić. Wchodzisz w to? 
- Oczywiście, że tak! 
- A piwo będzie się nazywać - Gonut się zastanowił - Jasny Idol! - wymyślił po chwili. 
Jak wymyślił, tak też się stało. 
Ciężka, wieloletnia praca Gonuta i Nadii w końcu zaczęła przynosić pierwsze zyski i ukontentowanie. Smak Jasnego Idola podbił nie tylko kubki smakowe, ale również i serca mieszkańców Rozpustki i przybyłych turystów za sprawą reklam: Nadia w bikini, prezentującą butelkę piwa. W dymku napis: "Jasny Idol z Rospustki, wypełni wasze pustki!" 
Slogan reklamowy, stał się bardzo popularny wśród miłośników "napoju bogów" - jak mówi się o piwie. Wkrótce do Rozpustki zaczęły przyjeżdżać ciężarówki i rozwozić butelki oraz puszki Idola po całym kraju. Wszyscy zachwycali się Idolem i stawali się jego fanami. 
I tak Gonut I Nadia rozreklamowali Idola oraz miejscowość Rozpustki. 
I w centrum Rozpustki nie było już nigdy pustki! 

Koniec. 

Music for today:

28.06.2020

Poland 2020


Poddąbie 28.06.2020

Witam Was moje Kochane❗😘 / moi Kochani❗😉

Co u Was ❓😮
Przed południem byłem na spełniłem obywatelski obowiązek i udałem się na wybory. Nie za bardzo byłem zdecydowany na kogo głosować... Ale w końcu wybrałem ***. 
Później pojechałem z Dziadkiem 😘💗 na spacer, nad morze. 
Nie było za gorąco, ale nie było tak zimno. Dziadek 💗😘 zostawił mnie na ścieżce, a sam skręcił w las... Znalazł kurki❗🤣😂 Będą do jutrzejszej jajecznicy. 
Tyłek mnie boli, po jeździe po wertepach. Ale to nawet dobrze 👌🤣😂














Music for today:



https://m.youtube.com/watch?v=ePao0cTGG-o

27.06.2020

Poland 2020


Poddąbie, 27.06.2020

Witam Was moje Kochane ❗😘 / moi Kochani ❗😉

U mnie wszystko ok 👍👌😂 Pogoda była dzisiaj piękna❗💛  Słonecznie, ciepło, ale wietrznie. Pojechałem na spacer z Dziadkiem 💗😘 Dojechaliśmy do plaży, zostawiliśmy wózek inwalidzki przy zejściu na plażę (po schodkach) i usiedliśmy w piasku. Widoki były piękne i uspakajające. Morze, plaża, las itp. 
Na drugie śniadanie poszliśmy do cukierni piekarni, gdzie byliśmy umówieni z Tatą i Braćmi J. 💗😘 i A. 💗😘 
Później poszliśmy na plażę. Woda w morzu nie nadawała się do wejścia. Zimna❗❗❗
Tylko się opalałem i pstrykałem zdjęcia. 


 








Music for today:


26.06.2020

Poland 2020


Poddąbie 26.06.2020

Witam Was moje Kochane❗😘 / moi Kochani ❗😉

Co u Was❓😮

Po śniadaniu i po kawce przeszedłem się po ogrodzie gospodyni. 
W późniejszym czasie poszliśmy na rekonesans po lesie. 
Wróciliśmy do domu gospodyni i niedługo odbył się obiad:
- zupa 
- makaron z serem i sosem truskawkowym
Wieczorem rozpaliliśmy grilla❗😋 
Grill był w murowanym otoczeniu. 



















Music for today:


Poland 2020


Poddąbie, 25.06.2020

Witam Was moje Kochane❗😘 / moi Kochani ❗😉

Wczoraj, jechaliśmy całą noc, przez całą Polskę busem. Prowadził mój Tata💝😘. Jechaliśmy nad morze, męską ekipą: Tata, Julek, Adam i Dziadek. Spaliśmy na tylnych siedzeniach i obserwowaliśmy zmieniający się krajobraz Polski za oknem. 
Dojechaliśmy szczęśliwie przed zachodem słońca. Od razu z całą ekipą ruszyliśmy na zachód słońca. 
















Polska 2025

  Kraków, 31.03.2025 Witam Wszystkich bardzo serdecznie! Co u Was? Po leniwej niedzieli z powiedzmy pogodą w miarę przyszedł poniedziałek z ...