"Bronxowo udana nocka"
Na "Bronxie", w mieszkaniu w bloku, leżał sobie chłop na boku.
Nie spał, tylko leżał... i nic mu się nie chciało.
Nagle, ktoś zapukał do drzwi. Chłop pomyślał, że to mu się śni!
Gdyż stała tam - przed drzwiami - urocza, dziewczyna, blondyna,
która miała ochotę napić się wina. Lecz chłop nie miał wina, więc zrobił jej słodkie, mocnego drina.
Oczy wyszły jej z orbit i poczuła nieziemski bit!
Zaczęli tańczyć i tańcowali do rana, Taka nocka była "Bronxowo" udana!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz